Jeśli czytałeś/-aś poprzedni wpis o La Palmie to wiesz już, że jestem na Fuerteventurze, kolejnej Kanaryjce. Zostało mi ich jeszcze 3. Jak się tu znalazłam? Gdzie zamieszkałam? Co zobaczyłam na samym początku?
Pakowanie to najbardziej znienawidzona dla mnie czynność. W ostatnich latach moje pakowanie to tak naprawdę chowanie tych samych rzeczy z powrotem do torby i przemieszczanie się dalej. Ale nie zawsze tak jest. Czasem trzeba podjąć trudne decyzje…
Ten wpis w całości poświęcony jest sytuacji „okołowirusowej” w miejscowości Torre del Lago, w której obecnie przebywam. Wszystko zaczyna się początkiem marca i trwa do teraz. Nie będzie martyrologii ani żadnych wzniosłych tekstów. Raczej moja bardzo chłodna i subiektywna ocena sytuacji. Czego mi brakuje i co poddaję krytyce?
End of content
End of content
No products in the cart.
