Palma, La Palma i Las Palmas. Gdzie to w ogóle jest?
Taka sytuacja: jedziesz do miasta o nazwie San Sebastian, a na miejscu okazuje się, że Twój hostel nie istnieje, bo rezerwacja dotyczy zupełnie innego San Sebastian 🙂 Albo, czy Palma, La Palma i Las Palmas to to samo? Odpowiedź znajdziesz w tym wpisie.
Wyobraź sobie, że jedziesz do miasta o nazwie San Sebastian. Na miejscu okazuje się, że Twój hostel nie istnieje, bo rezerwacja dotyczy zupełnie innego San Sebastian. Albo gdzie jest Palma, La Palma i Las Palmas? To jest to samo czy może jednak nie? Odpowiedź znajdziesz w tym wpisie.
Pamiętacie, że we wrześniu ubiegłego roku zaczęła się erupcja wulkanu? La Palma znalazła się w nagłówkach prasowych w całej Europie, a potem i na świecie media szukały taniej sensacji i wypisywały niestworzone historie na ten temat. Na szczęście Sabina, Polka z Los Llanos w polskiej grupie na Facebooku, dzień w dzień rzetelnie wszystko relacjonowała i weryfikowała nieprawdziwe, czasem nawet żenujące informacje. Przykładem jednej z nich był przypadek amerykańskiego dziennikarzyny amatora (bo inaczej nazwać go nie można), który La Palmę i wulkan Cumbre Vieja umieścił w Hiszpanii kontynentalnej, na Półwyspie Iberyjskim. Gdyby historia wydarzyła się na początku XX wieku, byłby we mnie jakiś ułamek zrozumienia dla pismaka, ale w tej sytuacji spuszczę na to zasłonę milczenia…
I to właśnie było inspiracją do kolejnego wpisu. Niechaj geograficzna lekcja płynie w świat, bo co tam amerykański dziennikarzyna! Nawet nasi rodacy mają problem z ulokowaniem miast i wysp hiszpańskich, pomimo ogólnego dostępu do internetu i map.
Czytając komentarze oraz posty w grupach dotyczących wakacji w Hiszpanii i Wysp Kanaryjskich da się zauważyć, że najwięcej zamieszania wywołuje nazwa Palma i Palmas – dość powszechne tutaj.
Jedno jest wyspą, inne miastem, i to na zupełnie innej wyspie. Bo Palma to zarówno wyspa, jak i miasto, a Palmas to też miasto. Które jest które?
No to po kolei:
La Palma – wyspa
Jedna z Wysp Kanaryjskich nosi nazwę La Palma. To na niej spędziłam blisko 5 miesięcy w ubiegłym roku i to tutaj uaktywnił się wulkan. Końcem grudnia zasnął. O La Palmie możesz poczytać więcej na moim blogu TU. Dla przypomnienia: Wyspy Kanaryjskie to archipelag składający się de facto aż z 13 wysp ! 6 z nich to małe wysepki, z których tylko jedna jest zamieszkana i nazywa się wdzięcznie Graciosa. Pozostałe z nich to Leganza, Lobo, Montaña Clara, Roque del Este i Roque del Oeste. 7 pozostałych jest zamieszkałych, są zdecydowanie większe, i są nimi: Teneryfa, Fuerteventura, Gran Canaria, Lanzarote, La Palma, La Gomera i El Hierro (kolejność od największej do najmniejszej). Aktualnie przebywam na Fuerteventurze i mieszkam na łodzi. Możesz o tym przeczytać TU.
Palma de Mallorca – miasto
Palma de Mallorca (Palma) to stolica i największe miasto Balearów oraz wyspy Majorka na Morzu Śródziemnym. Czyli zupełnie inny region Europy 😉 Jest jednym z największych ośrodków turystycznych świata, a jej port lotniczy jednym z najbardziej ruchliwych w Europie. Odwiedziłam ją z moją czeską koleżanką Oninką w styczniu 2018 roku, kiedy obydwie mieszkałyśmy w Wielkiej Brytanii. O Onince jeszcze będzie za chwilę, bo ona też wszystko pomieszała 😉
Las Palmas – miasto
To z kolei ósme co do wielkości miasto Hiszpanii i największe miasto oraz stolica wyspy Gran Canaria. Leży na północnym wschodzie tej Wyspy Kanaryjskiej. Ponieważ Las Palmas (miasto) i La Palma (wyspa – inna wyspa 🙂 ) związane są z Kanarami, niektórzy często mylą obydwie nazwy i myślą, że to jedno i to samo. Ano nie jest.
I teraz wracam do Oninki. Próbowałam ją ściągnąć w sierpniu na La Palmę, bo miałam chatę wolną. Oninka zaczęła sprawdzać połączenia lotnicze i kiedy już była prawie gotowa zarezerwować lot, wysłała mi wiadomość tej treści: „… czyli mam lecieć do Las Palmas, tak?” „NIE!” – krzyknęłam wirtualnie w panice. I tu zaczęły się schody, bo o ile do Las Palmas połączenia lotnicze z Republiki Czeskiej były stosunkowo mało skomplikowane, tak na La Palmę niestety piętrzyły się przeszkody. W efekcie Oninka zrezygnowała z przyjazdu, bo w obliczu covidowej histerii i restrykcji byłoby to dla niej zbyt eksploatujące (przesiadki, kilka lotów, miejsce wylotu z Berlina lub Katowic itp…) Po prostu z dużo zachodu i za drogo. Wizyta Oninki na La Palmie nie doszła do skutku, ale za to rok wcześniej odwiedziła mnie w Polsce i pokazałam jej pewien uroczy zakątek na Podkarpaciu. Odbyłyśmy wtedy super jednodniową wycieczkę, o której przeczytasz TUTAJ.
Więcej zdjęć z Las Palmas i Gran Canarii zobaczysz TU.
Ale nie tylko 'Palma’ wprowadza chaos w głowach tych, którym nie po drodze do atlasów czy map. Taki San Sebastian na przykład, też może sporo namieszać. Bo San Sebastian to duże miasto na północy Hiszpanii kontynentalnej, ale także stolica wyspy La Gomera. Tutaj mieszkałam wiosną 2021, tutaj spędziłam też ostatnie Święta Bożego Narodzenia. Ania, która użyczyła mi kawałek swojego mieszkania opowiedziała mi historię o tym, jak któregoś wieczoru jakaś dziewczyna z plecakiem błąkała się po jej ulicy i szukała hostelu o numerze 10. Takiego na ulicy Ani, ani w ogóle w San Sebastian nie ma. Okazało się, że dziewczyna zarezerwowała hostel w San Sebastian w Kraju Basków 🙂 No i Ania – anioł nie człowiek – przenocowała biedną włóczykijkę na swojej kanapie, bo ta nie miała się gdzie podziać 🙂
Na Kanarach można się też nieźle zdziwić widząc w nazwach Santa Cruz lub samo Cruz. Na Teneryfie i na La Palmie dwie stolice wysp i główne ośrodki administracyjne, gdzie mieszczą się wszystkie najważniejsze urzędy noszą nazwę Santa Cruz. Dlatego trzeba zawsze dokładnie sprawdzić, o którą wyspę chodzi. I tak na Teneryfie pełna nazwa miasta to Santa Cruz de Tenerife, a na La Palmie Santa Cruz de La Palma – to tutaj załatwiałam swój numer N.I.E, który jest niezbędny do jakichkolwiek formalnych ruchów w Hiszpanii. Tutaj też przypływają promy z Teneryfy i Gomery. Dobrze wiedzieć, jeśli kupuje się bilet na prom. Na Teneryfie jest też inne bardzo ładne miasto o nazwie Puerto de la Cruz, ale to już inna bajka:)
Generalnie wiele latynoskich krajów może mieć u siebie miasto o takiej nazwie (np. Boliwia) więc zanim zarezerwujecie jakiś hostel, hotel czy środek transportu, upewnijcie się, że miejsce docelowe się zgadza i że jesteście na właściwym kontynencie :).
Najważniejsze miasta Wysp Kanaryjskich:
- Las Palmas de Gran Canaria (383 308 mieszk.)
- Santa Cruz de Tenerife (206 593 mieszk.)
- San Cristóbal de La Laguna na Teneryfie (151 718 mieszk.)
- Arona na Teneryfie (80 987 mieszk.)
- Arrecife na Lanzarote (58 156 mieszk.)
- Puerto del Rosario na Fuerteventurze (28 911 mieszk.)
- Los Llanos de Aridane na La Palmie (20 766 mieszk.)
- Santa Cruz de la Palma (13 842 mieszk.)
- San Sebastián de la Gomera (8965 mieszk.)
- Valverde na El Hierro (4995 mieszk.)
A z innej beczki, sprawdź też to, bo warto 🙂
- E-book: Jak tanio podróżować
- Praca zdalna: pomysły na pracę online
- Język angielski: indywidualne lekcje online
- Alternatywa zawodowo-podróżnicza: Workaway
- Znajdziesz mnie też tutaj: Facebook, Instagram