Niedawno wyjaśniałam bardzo dokładnie co to jest workaway i jak zaczęła się moja przygoda  z tym portalem. O ile podczas całego pobytu w ramach workaway’a mamy zapewniony dach nad głową i jedzenie, o tyle koszty podróży do i z miejsca docelowego są już naszym zmartwieniem. Pół biedy, kiedy przemieszczamy się z miasta do miasta i możemy złapać pociąg lub autobus, ale czasem połączenie jest zbyt kosztowne, nie pasuje nam godzinowo lub po prostu na danej trasie nie istnieje. Może się też zdarzyć tak, że cel Twojej podróży jest umiejscowiony w szczerym polu na odludziu (in the middle of nowhere). Wtedy z pomocą może przyjść BLABLACAR.

Co to jest?

Sama nazwa już co nieco sugeruje, bo pewnie każdemu blabla kojarzy się z gadaniem i paplaniną, a skoro car to samochód, to rzecz musi dotyczyć wspólnej podróży samochodem, z gadulstwem (lub bez) w tle:)

Jeśli chcesz się dostać z miejsca A do miejsca B w miarę szybko i tanio, a inne środki transportu na tej trasie zawodzą, to portal blablacar daje możliwość znalezienie kierowcy, który oferuje przejazd na danej trasie. Z kolei jeśli Ty sam często podróżujesz swoim samochodem i masz wolne miejsca oraz chęć zabrania pasażerów, również możesz się tu zaanonsować. Oczywiście sam ustalasz rozsądną, sugerowaną przez portal stawkę za przejazd.

Podobnie, jak na innych tego typu stronach z usługami, zarówno pasażerowie jak i kierowcy zbierają opinie, które pomagają w ostatecznym wyborze tych, z którymi mamy zamiar podróżować. Haczyk polega na tym, że o ile masz wpływ na to, jakiego kierowcę wybierzesz, tak nie decydujesz już o tym, jakich innych pasażerów ten kierowca, oprócz Ciebie, zabierze. Jeśli samochód ma 4 miejsca pasażerskie, poza Tobą w tym samym pojeździe mogą się znaleźć jeszcze 3 inne osoby. Wtedy zostaje Ci poprosić wszechświat o to,  aby byli to fajni współtowarzysze podróży:)

Nie będę się wgłębiać w szczegóły, bo wszystko jest dokładnie opisane na stronie w zakładkach Jak Działa Blablacar, Bezpieczeństwo itd… Dodam tylko jedną ważną rzecz – strona jest dostępna w całej Europie, dlatego w zależności od tego, w jakim kraju się akurat znajdujesz, w takim języku i z taką domeną będzie się wyświetlać. Zatem w Hiszpanii otworzy Ci się strona blablacar.es, a we Francji blablacar.fr Przyda się wówczas Google translator (tłumacz google) 😉 – Francuzi rzadko mówią po angielsku w stopniu komunikatywnym. Często nie mówią wcale 🙂

blablacar

Ja korzystałam z blablacar dosyć często w Polsce, a także w Hiszpanii, Włoszech, Portugalii i we Francji. W tej ostatniej udało nam się, pomimo bariery językowej, znaleźć fantastycznego kierowcę, który odebrał nas niemalże spod samych drzwi miejsca zakwaterowania i podwiózł pod same drzwi nowego miejsca zakwaterowania. Trasa przebiegała z Martigues do Fitou, małej uroczej wioski z domami rozsianymi na stromych zboczach w dolinie rzeki z jednokierunkowymi uliczkami szerokości samochodu, w których auto tego właśnie kierowcy ledwo się mieściło. Był to prawdziwy pokaz kunsztu jazdy, ale również życzliwości i chęci pomocy, ponieważ pan, widząc ogrom naszych bagaży po prostu nie miał nas serca wysadzić przy głównej drodze i jeszcze pomógł znaleźć adres hosta o imieniu Thierry, u którego mieliśmy się zatrzymać 🙂 A we Włoszech, z kierowcą, który okazał się być międzynarodowym sędzią koszykówki, szukałam na autostradzie tira, z umówionym wcześniej kierowcą Andrzejem, z którym to miałam wracać do… Polski 😉 Ot, takie to przygody mi się trafiały.

Wiem, że nie możesz się doczekać, aby zajrzeć też tutaj:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *