Poniżej znajdziesz 20 ciekawostek o Nowej Zelandii, o których mało kto wie, a które na pewno są interesujące.
- Nową Zelandię odkrył holenderski żeglarz Abel Tasman. Jej nazwa pochodzi od holenderskiej prowincji Zelandii (przy granicy z Belgią) i pojawiła się ponad dwadzieścia lat po odkryciu.
- Kea, ptak występujący tylko w Nowej Zelandii (zdjęcie poniżej) znany jest z tego, że uwielbia psuć wycieraczki i wydziobywać gumę z okien w samochodach. Inny, Kakapo to gatunek dużej, nielotnej papugi prowadzącej nocny tryb życia. Mimo że Kakapo nie potrafią fruwać, to doskonale wspinają się po drzewach. Niestety, gatunek jest dramatycznie zagrożony – ich liczbę szacuje się obecnie na około 100 osobników.
Kea, lokalna papuga
- Wellington to najdalej wysuniętą na południe stolica świata.
- Nowa Zelandia wraz z Danią są najmniej skorumpowanymi państwami na świecie.
- Symbolem Sił Powietrznych Nowej Zelandii jest kiwi – ptak nielot:) Natomiast owoc o tej samej nazwie nie ma nic wspólnego z NZ:)
- Nie występuje tam ani jeden gatunek węży. Moja przyjaciółka Ania z Hamburga, która na węże reaguje tak, jak ja na duże włochate pająki- czułaby się tam, jak ryba w wodzie;) Dla kontrastu, względnie 'pobliska’ Australia ma jedną z najbardziej niebezpiecznych faun na świecie.
- Pierwszy współczesny skok na bungy został oddany z mostu Kawuaru (Kawuaru Bridge) w latach 80. XX wieku w… Nowej Zelandii, dlatego uznawana jest za kolebkę bungy jumpingu.
- Sir Edmund Hillary, pierwszy człowiek, który wspiął się na Mount Everest w 1953 roku, był Nowozelandczykiem. Natomiast najwyższą górą jest Aoraki Mount Cook, która ma 3754 metrów wysokości.
- Maorysi, którzy stanowią 15%, przybyli z innych wysp Polinezji około 1000 lat temu. Maorysi żyli samotnie na wyspach przez setki lat, aż do czasu, gdy Holendrzy przybyli w XVII wieku. Brytyjscy osadnicy przybyli w 1769 roku. Nowa Zelandia stała się kolonią Wielkiej Brytanii w 1907 roku, ale uzyskała niepodległość 40 lat później.
- Hymn Nowej Zelandii jest w języku maoryskim.
- Jedną trzecią kraju stanowią parki narodowe. I to czyni ten kraj przepięknym!
- W głosowaniu magazynu Wanderlust Nowa Zelandia została uznana za najlepszy kraj na świecie w roku 2007 i 2008.
- Nowa Zelandia ma trzy oficjalne języki: angielski, maoryski i nowozelandzki język migowy.
- Nowa Zelandia leży w tzw. pacyficznym pierścieniu ognia, czyli strefie częstych trzęsień ziemi i erupcji wulkanicznych. Statystyki podają, że niemalże codziennie rejestruje się wstrząsy o mniejszym lub większym natężeniu. Sama je odczułam podczas mojej wizyty w tym kraju. W lutym 2011 roku w Christchurch w wyniku trzęsienia ziemi o magnitudzie 6,3 zginęło 185 osób.
- W 1893 roku Nowa Zelandia stała się pierwszym krajem, w którym kobiety uzyskały prawo do głosowania. Co więcej, jest to jedyny kraj, w którym w jednym momencie wszystkie najwyższe funkcje w państwie sprawowały kobiety. Sytuacja taka miała miejsce w 2006 roku, kiedy kobiety obejmowały stanowiska gubernatora generalnego, premiera, spikera Izby Reprezentantów oraz prezesa Sądu Najwyższego. Do tego dochodzi oczywiście królowa brytyjska.
- Maoryska nazwa NZ to Aotearoa, co oznacza Kraj Długiej Białej Chmury.
- Nowa Zelandia to nie zawsze miód i orzeszki. Gdzie miała miejsce słynna masakra żaglowca Boyd w roku 1809, w której 70 członków załogi zostało zjedzonych? Ano w Nowej Zelandii… . Atak Maorysów na załogę statku był sprowokowany urządzonym na pokładzie biczowaniem młodego maoryskiego wodza. W odpowiedzi jego klan wypowiedział załodze wojnę. Kanibalizm był zaś typową praktyką Maorysów w odniesieniu do jeńców wojennych. Wiadomość o tym wydarzeniu powstrzymała na kilka lat wszelkie wyprawy Europejczyków do Nowej Zelandii i odwlekła znacznie ostateczną kolonizację wyspy.
- Na wyspie Niue (terytorium stowarzyszone Nowej Zelandii) wprowadzono do obiegu monety z wizerunkiem Pokemonów.
- W 2012 roku Nowa Zelandia wyemitowała pierwszy raport pogodowy w języku elfijskim. Zerknij tu:
- Powierzchnia tego kraju zbliżona jest do powierzchni Wielkiej Brytanii, ale mieszka tam tylko 4,5 mln ludzi (w porównaniu do 64 mln w UK). To czyni Nową Zelandię jednym z najmniej zaludnionych krajów na świecie.
Ja Nową Zelandię z miejsca pokochałam. Gdybym była młodsza, rozważyłabym bardzo poważnie ten kraj jako moje miejsce na ziemi. A że wszędzie daleko? Nieprawda. Odległość jest względna. Np. na Biegun Południowy czy Wyspy Cooka lub Fiji jest o wiele bliżej:) A i one są na mojej „bucket list”.
A z innej beczki, to zobacz też:
Być może zainteresuje Cię także e-book: Jak tanio podróżować
Praca zdalna: pomysły na pracę online
Alternatywa zawodowo-podróżnicza i 1 miesiąc gratis: Workaway
Język angielski: indywidualne lekcje online
Jeśli podobał Ci się ten wpis lub inne treści na moim blogu, będę bardzo wdzięczna za wirtualną kawę 😉
Jak widzisz, nie ma tu irytujących reklam , ani sponsora, a bloga w całości finansuje sama.
Jeden komentarz
n.z. 90% kraju nie ma zasiegu. zasieg tylko w miastach i na glównych drogach. czasem trzeba przejechac 100 km zeby miec zasieg. leje. nie mozna WOGÓLE wysiadac z auta bo meszki. zawsze i wszedzie. leje. nazi department of tourism zabrania wszystkiego, wszedzie. spanie na dziko to bullshit – albo masa niemców, albo o 6tej rano przychodzi nazi i daje mandat. leje. depresja. kilo baraniny w sklepie 40 dolarów. surowej. gotowej do jedzenia nie ma. kilo czeresni 40 dolarów. leje. benzyna w cenie europy, dwa razy wiecej niz w australii. 4 razy wiecej niz US. leje. meszki. cale fjordy nie maja dróg, sa niedostepne. meszki. leje. komary i baki w arktyce to zero w porównaniu do meszek. leje. zeby znalezc miejsce na noc, trzeba pojezdzic ze 2-3 godziny, wszedzie ploty i zakazy. wszedzie!!!!! aplikacje z miejscami do spania wysylyja wzystkich niemców na malutkie parkingi na 5 aut, stoi sie drzwi w drzwi, jak przed supermarketem. jak sie stanie z boku, to mandat. leje. meszki. nie mozna zagotowac wody bo meszki. i leje. trzeba przeskakiwac wyspe z poludnia na pólnoc, albo wschód zachód zeby nie lalo. n.z. jablka po 5 dolarów za kilo. te same jablka wszedzie indziej na swiecie po 1.50 dolara. aftershave za 50 dolarów w normalnym swiecie tam kosztuje 180.
wszystkie mosty sa na jedno auto, poza Auckland. miasteczka wygladaja tak: bank, china takeout, empty store, second hand ze starymi smieciami, empty store, china takeout, second hand, bank and so on – kompletny upadek i depresja. pierwszy raz w zyciu kupowalem w second handzie. wejscie na gorace kapiele 100 dolarów. dwa razy psychopaci zagrazali mojemu zyciu (wyspa pólnocna, srodek-wschód), jeden z shotgunem. policja to ignoruje.
co by tu jeszcze? jest pare dobrych rzeczy, wymieniam zle, bo NIKT tego nie mówi. bardzo latwo zarejestrowac auto, ubezpieczenia nieobowiazkowe i tanie. przeglad co 6 miesiecy. w morzu sie nikt nie kapie, poza surferami, zimno, prady. meszki doprowadzaja do obledu.nie ma na nie sposobu. wszedzie mlodociane adolfki. tysiacami. supermarkety, maja ich 3, sa tak zle,ze nie ma co jesc. marzy sie o powrocie do swiata i normalnym jedzeniu. ogólnie marzy sie o normalnym swiecie, caly czas odlicza dni do wyjazdu . w goracych wodach maja amebe co wchodzi do mózgu. no chyba ze sie zaplaci 100 dolarów za wstep, to mówia ze nie ma ameby